Początek

2011.11.24

 

Do założenia tej strony przymierzałem się prawdę powiedziawszy od wielu ładnych lat. Pomysł był, zarys był, szkic też był, wszystko było niemal gotowe. Brakowało w zasadzie decyzji. Ale w końcu po wielu perypetiach i niespodziankach jakie sprawia los ... jest. Bardzo pomogli mi w realizacji tego zamierzenia Ania i Marcin, projektanci stron www. Mogę powiedzieć tylko tyle, że zrozumieli o co mi chodzi, wysłuchali co lubię, a czego nie lubię, wzięli pod uwagę, że mam alergię na pewne kolory, ustaliliśmy jakieś techniczne warunki brzegowe i … zaproponowali coś co właśnie oglądacie. Dziękuję. Teraz ja muszę popracować nad wypełnieniem strony zaplanowaną treścią. Nie obyło się przy tym wypełnianiu bez katastrof oczywiście - skasowałem na przykład „stronę główną”. Na Boże Narodzenie wszystko powinno być gotowe. No prawie wszystko, bo pomysł, zarys i szkic obejmują nieco więcej, ale na to potrzeba trochę czasu. Dwa słowa jeszcze o zawartości tej części. Nie będzie to blog. Raczej notatnik, w którym od czasu do czasu pojawi się kilka zdań na tematy mi bliskie, o wydarzeniach dla mnie istotnych. A to zdjęcie jakieś opowiem, a to miejsce jakieś opiszę, a to refleksją jakąś się podzielę. Pojawią się tu słowa o tym co każe mi się zatrzymać na chwilę, zrobić "stop klatkę" w moim filmie.

 

Przemysław Spych

 

Nowsza › Pokaż wszystkie ›