Opowieści himalajskie cz. 16

2015.09.10

 

          Od rana schodzimy . Niżej i coraz bardziej gorąco. Początkowo idziemy przez las i chwilami wydaje się, że to zwykły trekking.  Druga strona doliny jest daleko.  Na zboczach widać wsie i osiedla.  Z daleka to  zwykła nepalska sielanka – soczyście zielone, tarasowe pola uprawne, chaty, lasy. Wystarczy jednak popatrzeć przez długi obiektyw aby dostrzec, że tam również domy są zburzone i często obsunięte. Dochodzimy do Samari – pięknie położone, duże miasteczko. Widok jest straszny, do tej pory przechodziliśmy przez wsie, teraz pierwszy raz widzimy zniszczone miasto o ciasnej zabudowie. Po obu stronach ulicy zburzone domy, przygniecione samochody, sterty śmieci i odór. Odór śmierci, który będzie nam  teraz towarzyszył. Do Samari prowadzi droga jezdna, to znaczy prowadziła. W wielu miejscach zbocza się osunęły, droga zjechała. Przechodzimy przez te zawały z pełną świadomością zagrożenia. Jeśli w tym momencie się zatrzęsie to zbocze może ruszyć dalej.  A więc po kolei: kucharz ze swoja ekipą, tragarze i my. Pojedynczo, jak przy trawersowaniu  lawiniastego zbocza.  Ziemia osuwając się zabierała z sobą domy, przedmioty i żywe istoty. Musimy przejść bardzo blisko krowy, która zjechała wraz z pastwiskiem. Leży tak kilka dni a jest bardzo gorąco!  Dochodzimy do miejsca, gdzie już jeżdżą samochody.  Pierwszy raz widzimy ambulanse. Dojadą gdzie dojadą ale czy ktoś dotrze do tych rozrzuconych po górach osad? Po obu stronach drogi, wieś za wsią,  wszędzie zniszczenie. Ludzie koczują przy drodze bo albo ich domy się już zawaliły albo mogą się zawalić w każdej chwili.  Niektórym udało się wyciągnąć jakieś materace, koce, naczynia.  Inni zostali tak jak stali – nie mają nic. Jakimś cudem Rana i Dorji wypatrzyli zielone i wyżej położone miejsce na biwak w zakolu drogi. Rozbijamy namioty i rozkładamy „medical post”. Niektórzy pacjenci przyszli z okolic oddalonych o dwie godziny marszu. Punkt medyczny pracuje do późna w nocy i wcześnie rano wznowi  przyjmowanie.

 

 

 

 

 

 

 

cdn.

Ewa Szcześniak

 

     Prosimy osoby chcące pomóc ofiarom trzęsienia ziemi w Nepalu o wpłaty na konto Caritas Polska. Numer konta i niezbędne informacje znajdują się na stronie internetowej www.caritas.pl w zakładce „chcę pomóc”. Dziękujemy.

Ewa i Przemek

 

 

‹ Starsza Nowsza › Pokaż wszystkie ›